Było! Plus nie, dla mnie nawet po przeczytaniu Hetalii historia jest równie nudna, co zawsze, prawdę powiedziawszy, to zawsze omijałam w tej serii wywody historyczne. Dobrze, że nie muszę się już jej uczyć.
Hmm... Myślę, że traktowanie Hetalii jako źródła wiedzy historycznej jest mocno nietrafionym pomysłem :P Ogólnie... Biorąc pod uwagę japońską ignorancję w tej kwestii, traktowanie jakiegokolwiek anime czy mangi jako produkcji na drodze cnoty historycznej jest dosyć głupie ^^
Może i Hetalia nie może być źródłem historycznym, ale jeśli wyobrazisz sobie Feliksa walczącego z Gilbertem, zamiast Jagiełły i Krzyżaków, to do razu jakoś milej się robi... xD