Cóż, ale niektóre przesadzają... Jeśli jesteś Yaoistką i to czytasz powiem ci jedno "I'LL KILL YOU!!! NIE WYBACZĘ TEGO CO ROBICIE Z MOIMI BISHAMI!!!" Sorki ale muszę się wyżyć. Takie fajne ciacha a one je dosłownie "spedalają" jak większość mówi. Co za dużo to nie zdrowo
Niektóre? Ja już prawie nie spotykam normalnych yaoistek, zresztą, chodzi o to, że geje są prześladowani, bici, wyszydzani, nieraz stawiani przez ludzi na równi z pedofilami, a ileż takich kawaii dziewuszek w naszym wieku ogląda arty yaoi i się ślini nad pocałunkiem dwóch facetów? Że o łączeniu dwóch wrogów (Drarry na przykład) nie mówię... W yuri też są fanatyczki, ale jakoś o wiele rzadziej.
Bo Yuri nie jest takie "hard" jak Yaoi że tak się wyrażę. A co do osób o odmiennej orientacji to chore, że ich tak traktują. Pedofil zwykle krzywdzi dzieciaki niczego nie świadome, a z kolei osoby Homo- nie. Są z osobami, które wyrażają na to zgodę i sa wszystkiego świadome
Ja to wiem, Ty to wiesz, ale tolerancja to w większości jedynie ładne hasło. Gdyby naprawdę było jej tak dużo, nie byłoby prześladowań, wyzwisk i być może małżeństwa homoseksualne byłyby legalne.
A najśmieszniejsze są yaoistki, które trąbią o tolerancji, ale nie tolerują tego, że ktoś nie lubi ich ulubionego gatunku. _^_ Mi np. wisi, że nie lubicie yaoi, dopóki nie obrażacie gejów i dziewczyn, które lubią na nich patrzeć.
{nie mam nic do yuri ale i nawet je lubię co nie zmienia faktu że : Legalizacja po moim trupie!} niech se dziewczynki robią co chcą tego im nie zabronię, ale legalizacja uzna te zachowania za coś normalnego. a homoseksualizm w każdej formie stoi w sprzeczności z naturalnym porządkiem rzeczy {ot wybryk natury który istnieje od zawsze}.
Muszę ci powiedzieć że nie tylko ludzie są homoseksualni ale np. pingwiny też. Ale czy nie mówiono, że ludziom należy się prawo do szczęścia? A jeśli wielu ludzi uszczęśliwiłaby legalizacja? Ja zawsze mówię, że miłość jak każda inna. Nie ważne czy między kobietą i mężczyzną czy między dwoma osobnikami tej samej płci. Kazdy ma prawo do szczęścia a jeśli małżeństwo by uszczęśliwiło osoby homo- jestem za!
Wybryk natury? Niby czemu? Bo nie prowadzi do zwiększenia gatunku? Faktycznie, lepiej nie legalizować, zwłaszcza, że homoseksualistów jest bez porównania mniej niż "zwykłych", heteroseksualnych ludiz, którzy tak namiętnie mieszczą się w normach, że nam fundną przeludnienie. Zafundowanie komuś szczęścia faktem, że może poślubić osobę, którą kocha, bez względu na jej płeć? Toż to zbrodnia!
bezpłodni nie przedstawiają żadnej wartości dla społeczeństwa pod tym względem więc niech robią co chcą [a przeludnienie przeludnieniem a Polacy i Litwini na ten przykład wymierają i Turcy u których "tego" nie ma europe zajmą}. co do szczęścia homo......a bez papierka to już szczęsliwi nie będą heh.
pisałem dokładnie:nie przedstawiają żadnej wartości dla społeczeństwa pod tym względem {POD TYM WZGLĘDEM CZYLI WŁAŚNIE TYLKO I WYŁĄCZNIE POD WZGLĘDEM PŁODZENIA DZIECI o całej jego przydatności się nie wypowiadałem}.
o wojnie też pomyślałem bom militarysta {ale tu chodziło raczej o wyruszenie z planetki na flotach kolonizacyjnych w siną dal ;p}. a także wiele innych rozwiązań jak eutanazja starych i nie przydatnych istot ludzkich [okrutne ale właściwe w obliczu takiego problemu}
a niech se marzy wiesz ja na przykład marzę że zostanę Królem Polski i czy to oznacza że mają zmienić ustrój na monarchie nam w kraju i mnie koronować ?
Iie ja już dawno z tąd wybyłem {wracam tylko czasem z sentymentu zatrzymując się nad niektórymi demotami}. ot wycieczki z domu spokojnej starości na polany fandemonium.
Taak, dla niektórych yaoi to związek identyczny jak hetero, tylko że zamiast dziewczyny jest zniewieściały uke. Żałosne jest też pisanie o tym, jakby co drugi (jeśli nie każdy) facet na świecie chciał się przespać z osobnikiem tej samej płci - parowanie każdego z każdym, im więcej par gejowskich skojarzysz, tym lepiej. Takie związki nie są powszechnie akceptowalne (zwłaszcza w społeczeństwie podobnym do polskiego) i dużo ludzi o tym zapomina. W opowiadaniach o takiej miłości potrzebne jest choć trochę realizmu.
Aye. Nie cierpię w anime/mandze/opowiadaniach/fanfickach, że związki homoseksualne są normalne. Oj, nie. //Przyznam, że uwielbiam yaoi.// Taa, duzi seme i malutcy uke. Masakra. //Chociaż ja sama szukam sobie takiego ukesia za chłopaka. xD''// To trochę irytujące. Nikt nigdy się nie sprzeciwia, wszyscy dopingują homo-parę i są happy. Tak nie jest w prawdziwym świecie. Ale cóż, ciągle oglądam yaoice i się tym cieszę, jednak zazwyczaj oceniam je 1/10. Hah. ^^
Nie piszę tego złośliwie, ale z czystej ciekawości: autorko, skąd wiesz jak bywało w tym tajemniczym "kiedyś"? Chyba, że stawiasz fikcyjne związki na równi z homoseksualizmem w prawdziwym życiu, a to by było troszeczkę głupie...
Ponieważ znalazłam mangę z owego "tajemniczego kiedyś", również o tej tematyce, gdzie było to pokazane o wiele bardziej realnie, bohaterowie wiedzieli, że ich związek nie byłby akceptowany przez większość społeczeństwa. A dziś? Wystarczy popatrzeć nawet na wydawane w Polsce mangi yaoi, by zobaczyć różnicę.
Um, problem tkwi w tym, ze wg Ciebie opowiadania shounen-ai są nierealistyczne i przesłodzone, tak? Że pełno jest slashu? Czasy się zmieniają, zmieniają się odbiorcy i ich wymagania. Twórcy po prostu starają się sprostać temu, czego oczekują od nich fani... a właściwie fanki. Spójrzmy prawdzie w oczy - BL jest na topie i dobrze się sprzedaje. I tyle.
Ja rozumiem, że czasy się zmieniają, już na same serie staram się nie patrzeć, bo nie jestem znów wielka fanką tego gatunku, ale irytuje mnie fakt, że wiele zdeklarowanych fanek yaoi po prostu znudziło się parami hetero i szukają mocniejszych wrażeń, że tak się wyrażę. Zresztą, skoro tak kochają homoseksualistów, czemu nie zareagują, gdy ktoś jest wyśmiewany z powodu orientacji? Byłam świadkiem takiej sytuacji kilka razy. Prawda jest taka, że one ślinią się na widok swoich wyobrażeń, a prawdziwych gejów, zwłaszcza tych, którzy zamiast prezencji bishów wyglądają jak zwykli ludzie, nie tolerują. To jest irytujące.
"(..)po prostu znudziło się parami hetero i szukają mocniejszych wrażeń(..)". Owszem, tak zapewne jest. Nie twierdzę, że wszystkie yaoistki się tym kierują, ale część na pewno. Ale nic na to nie poradzisz. Chodzi mi głównie o to, żeby się tym jakoś specjalnie nie przejmować i ignorować. Wiem, że to bywa irytujące, na którymś z konwentów widziałam piszczące, nastoletnie dziewczynki, wymalowane czarnym markerem od stóp do głów w "YAOI" - dla zrzędliwego, starego fangirla (tj mojej szanownej osoby) było to mega-irytujące. One nie szukają w yaoi odbicia prawdziwego związku gejowskiego, bo która z heteroseksualnych dziewczyn może wiedzieć jak to naprawdę wygląda? Yaoi ma dostarczyć głownie przeżyć estetycznych. Większość z tego wyrośnie albo zmądrzeje i zacznie inaczej spoglądać na ten temat.
Podsumowując: nie ma się co spinać, ludzie zawsze byli różni, a różność rodzi konflikty. Każdy ma prawo do swoich upodobań i fetyszy. A że niektórzy przesadzają z nagłaśnianiem tychże upodobań... cóż ^^'
Ktoś już podsyłał tutaj tego linka, ale rzucę jeszcze raz:
http://www.homoseksualizm.org.pl/index.php/grafikamodel-akceptowalny-czyli-kim-jest-gej-w-mangach-shonen-ai-i-yaoi-1/
Wiem, że nic na to nie poradzę i na co dzień, uwierz, że nie przejmuję się, chyba, że któraś zaczyna mnie nawracać na swój fetysz. Po prostu skoro można powiedzieć publicznie, co się myśli, to raczej korzysta się z takiej okazji ^^
Nie szykanuję yaoistek jako ludzi tylko po prostu narzekam na niektóre ich zachowania, a jeśli ktoś uważa, że mój demot jest zakłamany/zły/propagandowy/be, nieładny, to niech powie. Wolność słowa u Nas panuje, prawda? ^^'
Jako yaoistka uważam, że ten demot jest świetny. Dostaje plusa i będzie w fav.
Przyjemniej oglądałoby się anime, w którym homo pary nie rozgłaszały całemu światu swojej orientacji, a otoczenie ich w pełni nie akceptowało. Btw w mojej okolicy jest jedna lesbijka. Jestem za homoseksualnymi ludźmi, bo czemu nie? Broniłam ją, przez co i ja zostałam wyśmiana. Ale uważam, że nie ma w tym nic złego. Nie wiem, jak ta miłość naprawdę wygląda w naszym świecie, ale anime jest przesłodzone i... Ostatnio widziałam OAVa Level-C. Jedno słowo: porażka i ocena 1 na tanuki. -.-'' *załamka*
Pomyślcie sobie jakie to nudne byłyby mangi gdyby były pisane tak jak jest na prawdę...Ja to bym na pewno nie zabrała się za czytanie czegoś typowo do znudzenia życiowego. Trzeba pokazać to chociaż trochę nierealnie. Życia na codzień i tak mamy za dużo...-.- xd
Czyli tak. Nie będę oglądać yaoi bo ma jakieś tam durne fanatyczki . Orzez nie samo anime traci na wartości,fabuła się psuje a grafika poległa. To tylko przez fanatyczki powinnam zrezygnować,oczywiście bardzo się nimi przejmuje. -.-
A czy ja mówię, że samo anime traci na wartości przez fanki? Zdarzają się niezłe tytuły, zresztą po co ja mam to znów tłumaczyć... Poczytaj inne komentarze, to może dotrze, o co tu naprawdę chodzi.
Nie wiem jaki problem jest w tym,że ktoś jest wielkim miłośnikiem yaoi.Mnie tam nie obchodzą tacy ludzie.Niech sobie robią co chcą . A yaoi według mnie wychodzą coraz lepsze.I to właśnie przez te psychofanki,które chcą coraz lepszych takich serii ^^;
Wiesz, to w sumie rzecz gustu. Są yaoi ciekawe i są przesłodzone (np.: "Liberty Liberty", oczywiście według mnie ^^"). Ale w sumie, nie chce mi się już sprzeczać, bo wiadomo, że wszystko jest kwestią poglądu i gustu, a demot powstał pod wpływem chwilowej weny i mojego skromnego zdania ^^""
Ja czasami mam wrażenie ( nie mówię że każdy tak robi ), że najbardziej nad yaoi i shounen-ai narzekają ci, którzy praktycznie nie oglądali/czytali jakiejś serii z tego gatunku, tylko po prostu rzucali okiem na pojedyncze, mocniejsze kadry.
A np JR mimo iż jest przesłodzone jak cholera i czasami miałam tego dosyc, to ma tak duże pokłady humoru lub poważniejszych scen że naprawde jest to dobra seria.
Aczkolwiek nigdy nie przepadałam za hard yaoi, ba nawet w Junjou onieśmielały mnie niektóre sceny, ale lubie yaoi i szczerze mam gdzieś co kto o tym myśli.
Każdy ma swój gust, nie? Inaczej świat był by cholernie nudny.
Przekaz demota zdecydowanie przypadł mi do gustu, i mówię to z punktu widzenia osoby, która do shounen-ai nie ma absolutnie nic. NIe przepadam co prawda za yaoi, ale to raczej z powodów estetycznych(w ogóle nie lubię seksu w komiksach).
I takie małe pytanie... ten obrazek to z jakiegoś konkretnego anime, czy po prostu z google?
Hmm, jak sobie teraz tak myślę (po tych x miesiącach), to dochodzę do wniosku, że anime i mangi z gatunku yaoi nigdy nie lubiłam. Raczej chodziło o ten homoseksualizm. Teraz, dlaczego? Bo Kanashii lubi wszystko, co jest inne, dziwne, nie zgodne z ludzką naturą, bo kiedy na ulicy widzi kogoś, kto ma na sobie taką samą bluzę, jak ona sama, to momentalnie ją ściąga i chowa do torby. Głupie, chore, dziwne? Tak. Dziękuję. -.- A teraz to już w ogóle ta cholerna miłość mnie wkurza. Związki hetero, homo... Bezsensu to wszystko. (Chociaż ciągle nie mogę patrzeć na pocałunek kobiety i mężczyzny, ale np. kobieta-kobieta/mężczyzna-mężczyzna, to mi nie przeszkadza.) To aż dziwne, ale nawet takie, eeto, 'coś' jak ja się komuś spodobało. Początkowo lubiłam tego chłopaka, ale kiedy wyznał mi uczucie, zmienił się całkowicie. Zakochani to niekreatywne istoty, z których uleciały wszystkie zalety, myśli i wszystko, co było dobre, a zostały cholerne myśli o drugiej połówce. Chłopak pisał do mnie nawet o 11. w nocy, a ja uprzedziłam go, że chcę się wyspać, bo na następny dzień piszę ważny test. Gdyby byłby moim przyjacielem, to po prostu powiedziałby: dobranoc, a że mnie lubił to zaczął swój cholerny monolog, że on mnie kocha i zmieniłam jego życie. Powiedziałam, że nie chcę z nim gadać, póki nie będzie sobą. Miłość jest do bani.
A wracając do tematu, haha, to zapomniałam, co chciałam napisać.
14 komentarzy oznaczonych jest jako napisanych przez spammerów. 13 komentarzy w wątkach niewidocznych z powodu filtrowania spamu.
Shounen ai
Ocena: 64 (208) Niezrozumiałe: 4
Komentarze
Conan 2011-08-13 22:55
