Wymuszanie w ten sposób subskrypcji? Głęboki żal.
Tu macie jak zrobić taką fryzurkę, żadne mecyje http://www.youtube.com/watch?v=b5x45Zq8_Lc
A dziewczynka żebrząca o suby... V__V
A gdzie tam pisze że ona żebrze o subskrypcje?
I skoro nie przeczytałaś całego posta na blogu to nie powinnaś się wypowiadać w tej kwestii. (Nie chciałam cię urazić ale to się nazywa chamstwo )
W pewnym sensie to jest żebractwo. Nie mam zamiaru subskrybować kanału o wszelakich, niepotrzebnych* mi fryzurach żeby zobaczyć jak się robi kocie uszka.
Masz rację, nie czytałam. Ale, tu cytat z wyjaśnienia: 'właścicielka bloga w źródle pokaże szczegółowy tutorial jak zrobić kocie uszka z włosów , jeśli będzie miała 10 000 subskrypcji na swoim koncie YouTube', więc to oczywiste, że na myśl nasunęło mi się głupie wymuszanie subskrypcji.
Też czytam tego bloga i ostatnio była podobna sytuacja do tej. Ktoś wstawił zdjęcie tej dziewczyny na demotywatory. A to tak jak mi się wydaje nie jest do końca fair bo w stawiłaś to zdjęcie bez jej zgody a więc jest to nielegalne i tylko ona może decydować gdzie i w jakich celach pojawiają się jej zdjęcia :/ Przepraszam za to no ale to jednak nie za bardzo mi się podoba bo jak ty byś się czuła jakby twoje zdjęcie wstawili na jakiś portal bez twojej zgody? ( Na prawdę nie chciałam być niemiła ale mnie to trochę poruszyło) .
Umieszczajac swoje zdjecia na internecie teoretycznie dajesz zgode na umieszczanie swojego wizerunku takze na innych stronach. Dopoki nie dopiszesz odpowiedniej klauzuli, w ktorej uwzglednisz to, ze nie wolno ich umieszczac poza blogiem, na ktorym sie znajduja, nic nie zrobisz.
Poki autorka sie osobiscie nie zglosi i nie powie, ze nie zyczy sobie, nota bene, darmowej reklamy, nic zrobic nie mozemy. Oczywiscie sa tez wyjatki, dotyczace obelzywych przerobek, bo takie rzeczy nie powinny miec miejsca i powinny byc usuwane natychmiastowo.
Ladna ocene ma, ale na glowna dawac nie bede... Podchodzi pod regulamin.
"Dopoki nie dopiszesz odpowiedniej klauzuli, w ktorej uwzglednisz to, ze nie wolno ich umieszczac poza blogiem, na ktorym sie znajduja"
Z tego co pamiętam, ona chyba coś takiego dała.
Ale myślę, ze nie powinna się czepiać. Nie widziałam tamtego demota, ale poszło o to, ze przypisali jej poglądy, których nie popierała. Tu jest zwykła reklama :)
Btw, też znam tego bloga i polecam go serdecznie - jest świetna! :)
Wchodzę na fandemoty, patrzę, a tu Azjatycki Cukier! Co ona tu robi? xD
Ja swoją opinię o pani z bloga lepiej zachowam dla siebie... Ale niektóre notki ma fajne, nie powiem >o