Jest zbyt pozno, zeby wymyslec jakis wredny komentarz ktory trafnie by ujal to, co che powiedziec. Ale wiem jedno - twoja mama na pewno nie jest demotywatorem, bardziej juz motywatorem(motywatorka?) albo... współwielbicielka? Autorytet w dziedzinie dram? Ale na pewno nie demotywatorem.
O tej godznie moj slownik jest ograniczony do jakis 200slow, obiecuje, ze jutro tu przyjde i sproboje przetlumaczyc to co napisalem na polski....
Mój tata kiedyś przeczytał jeden rozdział mangii od tyłu (tak jak czyta normalne książki), powiedział, że nie rozumie o co w tym chodzi i dał sobie z tym spokój.
Wszystkie te dramy mam ogarnięte już XD Jak lubisz takie szkolne komedie, to polecam "My hero, my boss". A tak właściwie, jak chcesz, to napisz na gg : 10213762, to się może powymieniamy dramowymi doświadczeniami :D
A mamy zazdroszczę... Moja może się z tym ukrywa, ale anime, manga i dramy to dla niej dzieła szatana odciągające mnie od normalnego życia.
O tej godznie moj slownik jest ograniczony do jakis 200slow, obiecuje, ze jutro tu przyjde i sproboje przetlumaczyc to co napisalem na polski....