To jeszcze nie tak źle...wyobraź sobie, co by było, gdybyś trafiła do uniwersum Evangeliona O_O...Kocham to anime, ale taką schizę przeżywać jak Shinji O_o....choć perspektywa pilotowania tak genialnych mechów mnie bardzo, bardzo kusi :3
Natomiast jakimś Ecchi światem w którym mógłbym spotkać taką dziewuszkę jak Yami, bym nie pogardził...
A najchętniej to bym trafił do uniwersum z Super Robot Taisen XD
Ale przecież są Dragon Balls, moc Nirvasha z Eureka 7 i Linebarella z Kurogane no Linebarrels, więc ktoś by cię wskrzesił ;)...Że już o mocy Ayanami nie wspomnę.
Ja bym raczej wolała trafić do anime stworzonego przeze mnie(Czyli akcja rozgrywa się tak jak ja chcę)... Ale w Boga się tu bawić nie będę xdd .. Jak już to wybrałabym "Deadman Wonderland" - Anime bardzo przypadło mi do gustu i zostało zaliczone do moich ulubionych, "Ao no Exorcist"- Również jak powyżej .. Heh a trzecia opcja to "Shakugan no Shana" - pierwsze anime które obejrzałam w całości :3 .. Ale to już tylko moje opcje xdd || Demot na "+" ..
Na razie jestem w trakcie tworzenia swoich OC. A jeśli chodzi o FF, to zapewne coś tam wyrzeźbię, ale na razie moje pomysły są poplątane i nie umiem ich połączyć w całość xd . :3
Co do granej postaci, to jak już wspominałem, główny pilot głównego mecha, kochany przez kawaii dziewuszkę, jak Yami ^^...To by mi odpowiadało.
I zgodzę się z tobą, że neutralni bohaterowie z reguły nie cieszą się dużą popularnością. Z reguły rządzi albo ten główny dobry, albo główny zły.
Ja bym trafiła do Death Nota, buchnęłabym Misie drugi notatnik i podała się za drugiego Kirę. A potem zostałabym bezczelnie wykorzystana przez faceta moich marzeń *obsesja na punkcie Raito* *w*
Biorąc pod uwagę swój żywot,zdecydowanie wolałabym trafić do Anime.Jak już do jednego z tych które są mi znane-nieważne co by wymyślił narrator- znając treść anime,jakoś bym się przed złym etc. wybroniła.
Przy założeniu, że oba światy są prawdziwe i istnieją obok siebie, nie kolidując ze sobą oraz jest pomiędzy nimi jakaś łączność (lub nawet - patrząc przez pryzmat twórców anime i mang - nasz świat kreuje ich rzeczywistość i jest ona od naszej woli zależna) i poprzez ekran komputera/telewizora możemy ich podglądać... Co jeśli oni też mogą? Żyją sobie w tym swoim świecie (światach) i zachwycają się wspaniałą kreską i zawiłością fabuły, patrząc na mnie kradnącą sprawdzian anglistce?
Tak, macie rację. Robię wszystko, żeby się teraz nie uczyć.
cóż...oczywiście, że poszłabym do świata anime!! tylko teraz schody się zaczynają-tyle mam tych ulubionych , iż nie wiedziałabym, które wybrać. jeśli miałabym ochote na fajne bogate życie z bishami to bym wybrała ouran. może bym nawet z kimś chodziła...tak czy siak-świat anime jest najlepszy. a tok myślenia akumy jest bardzo interesujący. tylko nie wiem czy ci ludkowie z anime mieliby co do oglądania w moim zyciu... bo w sumie to co my tak właściwie robimy? większość ogląda anime , a inni żyją normalnie. a może naszym celem jest dotrzeć do tego magicznego świata anime? kto wie , kto wie....
Ja bym chciała do D.Gray-Man i być dziewczyną Kandy x3 to by było coś
Jak nie to Naruto Shippuuden chętnie - Sasori and Hidan *Q*
A jakbym chciała się pośmiać to bym poszła do B.Gata H.Kei :D ( fajna komedia polecam x3 )
Ja bym weszła do w miarę spokojnego świata, jak Ouran na przykład... niby lubię Death Note i Kuroshitsuji, ale hej, jako zwykła postać "w tle" byłabym okaleczona w ciągu pierwszych pięciu minut, a w ciągu roku już bym zdechła.
Świat anime oczywiście. Mam dużo ulubionych anime ale najpewniej wybrałabym Bleach'a. Bo po zwyczajnym życiu (albo w jego trakcie) stałabym sie Bogiem śmierci, została Kapitanem, poznała i zakumplowała się z Ichigo,Konem i resztą oraz pomagała wszystkim, czuła się potrzebna. W anime bardzo podoba mi się to, że wsytępują w nich skrajne, bardzo silne emocje a brak mi tego w prawdziwym świecie.
Co byś zrobił/a
Ocena: 182 (253) Niezrozumiałe: 7
Komentarze
Gogettossj5 2011-05-24 18:57
