Tbh jakby sie tak zastanowic to nie mam za wiele zmartwien (aka tez na wiele rzeczy mam wyrabane), jak juz o czyms mysle przed snem to rzeczy, ktorych nie zrobilem a mialem zrobic ;v
Mnie zazwyczaj łatwo przychodzi sen, gorzej raczej jak nagle się przebudzisz w nocy tylko po to by w myślach nawrzucać sobie co odpierdalasz ze swoim życiem. Chyba moja nieświadomość indywidualna (czy jakkolwiek się to zwie) ma mnie dość... :P
Postanowiłem dziś nie marnować czasu na granie to zmarnowałem oglądając anime i filmiki na youtube xD W sumie jak leżę w łóżku to nie myślę za bardzo o moich zmartwieniach bo to strata czasu na sen :v
A tak na serio to w pierwszym przykładzie miałaś sisterzone, bo skoro facet, który kraszuje się w dziewczynie jest w brotherzone, to w odwrotnej sytuacji masz sisterzone.
Leżąc w łóżku prawie nigdy nie myślę o swoim życiu. Od dawien dawna mam tak, że zanim zasnę, układam sobie w głowie przeróżne fikcyjne historie. Zazwyczaj muszą zawierać w sobie mrożący krew w żyłach element. Głupie to, ale dobrze mi z tym.
na pewno będziesz miała takich i innych, nie martw się, jestem przekonana, że poznasz ludzi, z którymi się dogadasz - bo gdzie, jak nie na studiach? ;) A jak masz szczególne kontakty z ludźmi z liceum, to może wart dogadać się by składać gdzieś razem? Ja przekonałam wahającą się koleżankę na archeo (dostała się tu i na historię), i dzięki temu rozpoczęłam studia z pierwszym friendem, duże ułatwienie ;P
U mnie to bardziej "Kiedy wstajesz w poniedziałek do roboty i uświadamiasz sobie, że cały tydzień jeszcze przed tobą," a tak nie myślę raczej przed zaśnięciem bo od razu zasypiam
ja od razu zawsze zasypiam
a jeśli coś się wydarzy, i nie jest to takie łatwe, to zawsze myślę o nierealnych rzeczach, które chciałabym, żeby kiedyś mnie spotkały xD
Nieprzeszkadzanie chłopakowi, który siedzi obok i piszę ważną pracę na studia (którą ofc odwlekał do ostatniej chwili) jest bardzo trudne, pokusy mam średnio co 5-10 minut
Po prostu mam ochotę podzielić się wszystkim "ej patrz na to", "ej wiesz, że...?", "słuchaj, jaka przecena", "obczaj tę śmieszną kozę", jak to zawsze robię (do tego stopnia, że jak jest w pracy to wysyłam mu np. śmieszne zwierzątka na messengerze" :P )
nice