Ja zamierzam zawsze i wszędzie odsuwać od swojej osoby określenie "otaku", nieważne, jaką definicję się pod to podłoży. Moment, w który zainteresowanie staje się dla mnie obsesją, jest końcem mojej przygody z tematem. Zawsze tak było, a ja nie chcę rozstawać się z M&A.
Poprawka. Kilkanaście tysięcy. Na szybko przeleciałem pozycje na biurku+pierwszej półeczce i mogę powiedzieć, że licząc nawet przy cenach "wydania" figurki w tym pokoju zamkną się w okolicach 10 000zł. Albo i więcej, bo część z nich to unikaty nie do dorwania, po morderczych pieniądzach, a część to śmieci za grosze. :p Z drugiej strony doliczyć mangi - jak liczyć to polską stawką 18zł za tomik -> policz tomiki na półce -> też pyknie te kilka tysięcy. Więc sądzę że spokojnie 20k w tym jest utopionych.
Sorka, ale ten demot obraża większość kolekcjonerów figurek/mang/gier. Widziałem już kilkadziesiąt tego typu pokoi i nie wszystkie należały do ludzi związanych z mangą - mam znajomego który cały pokój ma w pudełkowych wydaniach gier PC i konsolowych, inny znajomy poluje na każdy możliwy Polski Tomik mangi, ja mam ponad 140 figurek w mieszkaniu. Czy to czyni mnie rozumianym w negatywnym sensie Otaku? Nie sądzę. To że ktoś nie chowa się ze swoim hobby i nie wstyd mu pokazać je znajomym których zaprosi do mieszkania, a kolekcjonowania sprawia mu frajdę - to jego prywatna sprawa. Nie wolno tego krytykować. Równie dobrze moglibyśmy zacząć jechać po wszysktich którzy zbierają znaczki/monety/karteczki w segregatorze, czy cholera jasna np. płyty Iron Maiden.
buuuu... chyba się rozbeczę jak ktoś może mieć taki śliczny pokój!!;(;( Coś za poważnie do tego podchodzisz skoro uważasz to za przesadę... Boże oddała bym wszystko za taki pokój;)
Gdybym to wszystko miał w pokoju, mama odrazu wywaliła by mnie z chaty -.- I tak uznaje anime i mange za dziecinne X__X i to mnie najbardziej denerwuje ;/
Każdy tak ma. Moja mama też raczej za tym nie przepada ale przynajmniej mogę mieć kolekcje: Może nie aż taką ale jak na moje nawet sporą :) (http://images49.fotosik.pl/816/e115856e2761cf91gen.jpg) Może wy też "pokażcie co tam macie?" xD
tobi1320 - spoko moja mama myśli że anime to uwaga - Tylko brutalne walki robotów - ale okres "bajeczek" też miewa, u magowców tacy rodzice to po prostu NORMA