Precz z niemieckim.
Manga najlepsza. Nie ma późniejszej cenzury krwi i ran, przez co przynajmniej wiadomo dokładnie jak umarła ofiara a nie "domyślajcie się, matoły".
Better half tez jest ok, moze tez byc significant other (SO). Other half to najtrafniejsze tlumaczenie 'drugiej polowki' ^^
Btw, womAn, liczba pojedyncza ^^;
Wlasnie mialem pisac, ze mozna sie pogubic. Mi nauczycielka kiedys wytlumaczyla tak: 'a' jest pierwsze (i przed 'e') w alfabecie, wiec man/woman bedzie liczba pojedyncza.
Sama pisałaś, że w Twojej skali Mero, znaczy boski i poza skalą i w ogóle (wcale nie dlatego, że to fajnie brzmi, a Jowiszowa chce mieć fun z tej akcji :v )
oezu
Calmer
To jak karmel tylko inaczej xDD
Przyszło mi to do głowy i śmiechłam
Nie mogłam sie powstrzymać
(ależ mi przez myśl nie przeszło, że ten pomysł mógł mieć takie zalążki :v)
Znowu mnie tu z kimś spikają? co ja karny jeż na efdencji jestem czy co? "jak będziesz be to sparinguję cię z Merem" - tak widzę te parinowanie z moją osobą, więc sio ode mnie :(
Wrecz przeciwnie jest przeca xP
i masz to szczescie ze cie z plcia przeciwna parkinguja ^^;
No chyba, ze gardzisz Kalinka, to wiele by to wyjasnialo xDD
"Dlaczego akurat z moim bf od wesel?
Jowiszowa, co Tobie za otp chodzi po głowie :v ?" - to brzmi jak takie "za jakie grzechy z nim?" taki dla mnie to ma wydźwięk, ale skończmy lepiej ten temat.
Chciałam poszpanować przed współlokatorką jak się oblicza w matlabie
Szaleńczo zdefiniowałam poszczególne liczby, napisałam równanie i wyskoczył error
Nie bawię się tak.
Nie wiem co robić już, za późno na cokolwiek, ale za źle żeby zasnąć. Znowu całą noc będę się patrzeć na nic, a nad ranem przypomni mi się, ze fajnie byłoby się wyspać
Nie mam co. :c książek nie wezmę, bo nie mam jak włączyć światła, a na telefonie to nie mam już pomysłu co czytać poza fd, ale ono też przysnęło wiec pusto :((
Mini kawaii lampkę, która świeci chodzby wcale, ale jest zakopana w szafie. Poszukam w internecie ile 1 musze mieć, żeby mnie wyrzucili. Przyda mi się. Dziękuję za pomoc i rady Jowisz-sempai :)
Proponuję herbatkę z imbirem na obniżenie ciśnienia i czytanie przy słabym świetle czegoś, co zmusza cię do myślenia albo cholernie nudzi. Zadziałało przy mojej bezsenności (przespałam prawie 2 godziny, yeeey~~!), więc powinno zadziałać i na tobie :)
http://tinyurl.com/jrhlebg
co ten chlopiec w ogóle ma na sobie, o co chodzi z ta zwisającą firaną
wszystkie postacie dostały redesigny i moj ulubieniec wypadł najgorzej
zdrapali z niego opalenizne, zakryli czoło za długa grzywcią i calkiem inna postac wyszła
no i zabrali mu szorty
nie żeby bylo widac w grze ale i tak ubolewam
tbh mam gdzieś w domu taką zasłonę, co prawda żółtą ale poza tym identyczną.
Wygląda jakby wziął przypadkową emo rękawiczkę, jakieś sci fi ubrania, przyczepił parę kuł zębatych no i zaiwanił załonkę z PKP
Dostałam równo 1/10 z muzyki, wszystko źle. Pierwsza ocena poniżej 5,5 a nauczyciel nie zauważył jak przeglądał i tylko mi nie zaznaczył możliwości poprawy (zadanie mamy w domu przez stronę zrobić)
Nie upomnialam się bo nie chciało mi się znowu męczyć nad tymi zadaniami, ale teraz żałuję
Ryoko, akurat w Holandii mieszka :p
A tak jak ja chodziłam do szkoły to zależało to od fantazji wykładowcy. Myśmy zwykle śpiewali, czasem jakiś film obejrzeliśmy typu Amadeusz. Innym razem nam coś puszczał, żeby nas zapoznać z tymi mniej popularnymi gatunkami jak blues. Osobiście miło wspominam swoją gimnazjalną muzykę ;)
Ano jakiegoś ciśnienia nie było :p Wiesz jak ktoś się nie nastawia na edukację muzyczną, to i tak uczniowie mają zlewkę raczej na tego typu przedmioty i bardziej skupiają się na takich, które im pomogą dostać się do konkretnej szkoły w dalszej edukacji.
No trudno żeby się przejmowali, jeśli jest się w szkole o profilu muzycznym :p Jakbym była w gastronomiku, to też nikogo by nie obchodziło, że nie zamierzam wystąpić w przyszłości w Master Chefie, a obiady mi będzie gotował mąż, tylko by mnie cisnęli na podstawie programu szkoły jaką jakby nie było sama wybrałam.
Komponujemy kanony i jakieś proste utwory, gramy na ocene (od niedawna z zakazem podpisywania nut! (Tylko dlatego je umiem), czasem śpiewamy i robimy jakieś dziwne zadania z których mam w większości 1 (na szczęście tylko ta nowa się liczy)
Czy uczyles się muzyki, w sensie dodatkowo? Bo jak w Polsce byłam w podstawowce, to tylko śpiewaliśmy i czasem graliśmy na flecie, wiec aż tak początek szkoły podstawowej to chyba nie jest :(
No jak nie, przecież jak chcesz się uczyć w szkole muzycznej grać na instrumencie to nawet do konkretnego wieku musisz być. Podobnie przecież ze szkołą baletową, już od podstawówki musisz zasuwać, potem to już za późno ;)
Cóż, my w podstawówce mieliśmy już dyktanda muzyczne, czyli pani gra a my piszemy nuty, podstawy historii muzyki, form muzycznych i analizy. Plus chór, instrument, czasem drugi, czasem zespół czyli duet, kwartet orkiestra itp.... :P
Ogólnokształcące szkoły muzyczne to zło wcielone. Ogólnie jeśli przetrwasz te 12 lat to przetrwasz wszystko. Naprawdę. Nie straszny ci już jest zapiernicz po 16 h dziennie w szkole, pracy czy gdziekolwiek. Jak przez wakacje pracowałam po 8 h i wracałam o 16 to nie wiedziałam co się normalnie robi o tej godzinie xD
U mnie z 23-osobowej klasy w sumie odeszło 15 osób i doszło 5... co i tak jest w tej szkole wielkim osiągnięciem zważywszy na to, że mamy aż dwie klasy na rocznik xD
Odpada więc większość. Zostają tylko masochiści i potencjalni muzycy.
Dostałam od dziadka nie byle jaki, piękny drewniany flecik. Taka dumna chodziłam na zajęcia.
A i potem najlepiej wymiatało się kolędy. "Do szopy" było hardcorowe xD
Oo i coś mi się jeszcze przypomniało, co do tych piosenek co je trzeba było umieć. Śpiewaliśmy w parach i każdy chłopak co tydzień przychodził z jedną tą samą dziewczyną co to zaśpiewała dobrze i wyraźnie, żeby nie było słychać jak on nie umie.
Nie wiem czemu jeden mnie się cały czas trzymał, bo za każdym razem uczyłam się tekstu tuż przed zajęciami i tak cały czas byłam nieprzygotowana.
Heh, nam kobiecina na kształceniu słuchu zadawała zadanka do śpiewania. Fragmenty jakiś utworów solmizacją czy literowo - whatever. Tak z 10-12 na semestr. Wszyscy zdawali wszystkie na ostatnich 2 lekcjach ucząc się 5 minut przed wejściem do sali xD
Wiesz, do połowy gimnazjum to nie był problem. Potem pojawiały się ćwiczonka z utworów z XX wieku, gdzie nawet ludzie ze słuchem absolutnym czasem polegali xD
Np partia chóru w tym https://www.youtube.com/watch?v=Q8mpQYctxx8&nohtml5=False
Nie mam niestety przykładowych nut, bo wypożyczaliśmy zbiory (nikomu nie chciało się wydawać kasy) :
W moim banda świrów nawalała na cymbałkach jak orangutany wypuszczone z zoo. Czasem śpiewaliśmy i zawsze był śmieszek który zmieniał inteligentnie słowa. A ze w gimnazjum to było rysowanie i muzyka to malowaliśmy obrazki. Jak mi brakuje lekcji na których się można odreagować twórczo.
Mikurosz zdecydowanie nie umiał na cymbałkach bo nie nadążał z przesuwaniem rąk. Gdy spytałam brata jak on nadąża to powiedział że nie przesuwa rąk. Czitery.
Szit, zlaklem sie, ze juz ta godzina a ja nadal bez prysniiica i nie w wyrze
Ale przeciez jutro do pracy nie ide, bo mam lekarza i rejestracje w innej agencji :D
Na koniec ledwie zrozumialego dla mnie tekstu, uświadomiłam sobie ze to dla rodziców przedszkolaków, w razie gdyby pociechy nie mogły przejść do następnej grupy. Ile ja mam lat i gdzie jestem ;-;
"Sprostowanie a pro po Prywatnych Wiadomości.
Szanowny użytkowniku atarashi Chciałbym zauważyć że nie tylko ja (xXxOTAKUxXx) mogę wysyłać panu wiadomości ale może być to każdy inny użytkownik (powodem może być chęć zachowania anonimowości). Pomogę panu rozpoznać moje wiadomości od innych, otóż: Moje wiadomości będą najczęściej miłe albo będą zadawały pytania a pro po komentarzy napisanych przez pańską osobę. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru xXxOTAKUxXx"
mialem dzisiaj isc narzekac na internet
oczywiscie jak teraz sprawdzam to wszystko dobrze dziala jak trzeba
a normalnie to jest 100 kbs i scina sie caly czas
Ponarzekac zawsze mozna - pogrozic ze sie odejdzie do innego ISP, nawet, jezeli to nie prawda. Im wiecej takiego czegos robisz tym lepiej - Cali cos o tym wie ;P
U mnie po 5 telefonach i 3 wizytach ichnich monterów w końcu ktoś się zorientował, że ichni modem jest zepsuty i trzeba wymienić i w tym celu udać się do salonu w Toruniu -.- Dwa tygodnie bez neta :(
https://www.koss.com/headphones/on-ear-headphones/porta-pro
Sluchawki z dozywotnia gwarancja - nawet jak mordka (czego pewnie nie zrobi, ale to przyklad) zje kabel - wystarczy, ze im wyslesz wraz ze zwrotem za wysylke i Ci naprawia/wymienia za darmo :D
http://i.imgur.com/WkCTHT3.jpg
Demn, nie wiem, czy powinienem byc zadowolby z tego, ze gugl jest taki sprytny czy zly, bo skrypt wygrzebal mi to z maila...
jakieś bardzo dobre
przejrzę wszystkie anime które wyszły w 2015 i wybiorę te najlepsze
chociaż chyba oglądałam już najlepsze bo rolling girls wyszło w 2015
Nie no, mloda ma 7 lat, mlody chyba 5 (wiem, jestem okropnym wujkiem), ogolnie spoko bylo, nie uciekli przede mna w poplochu xDD
I nie ma sie czym chwalic :V
Wystarczy sama obecność gitary. Jako mały bachor podziwiałam wujka gdyż miał gitarę na SZAFIE. Nigdy nie widziałam by jej tykał ale miał. I osom rybki ale to swoją drogą.
Dzieciom łatwo zaimponować
Deadpool był spoczko/10. Jeśli oczekiwaliście długiej recenzji tego filmu niczym jak recenzje atarasza no to sorrka, ale jestem na to za leniwy i tyle wam powinno wystarczyć.
wloskie smaki w biedronce
nakupowalam pełno różności, i wziełam jakichs biedronkowych lazanii dwie sztuki bo przecież nowe smaki trzeba spróbować
a i tak pewnie niedobre beda
Omatko skończyłam lekcje, wróciłam do pokoju i sprzątałam hardo
bo miała dziś porządek sprawdzać kierowniczka
a okazało się, że jest na dyżurze ta pani co zazwyczaj
jeszcze ma przyjsc koles od neta niedlugo
no i teraz musi normalnie dzialac, pewnie powie ze nie widzi problemu i sobie pojdzie
a jak pojdzie to znowu szajs 100 kbs
Każdy ma swoją opinię ale oświecę Cię w tym momencie
To SĄ gry z góry stworzone dla takiej właśnie grupy wiekowej
Co nie oznacza że dorośli nie mogą się dobrze bawić grając w je
zatrzymałem sie na 90 odcinku czy coś