Grałam sobie w grę, a mój kot spał na komputerze, który stoi pod biurkiem.
Jakiś debil we mnie wjechał i się zdenerwowałam, no i uderzyłam pięścią w biurko. Usłyszałam taki dźwięk jakby coś spadło na tonę kartek, które leżą pod moimi nogami, popatrzyłam na podłogę, a tam kot leżał na boku, bo w jakiś dziwny sposób spadł z tego komputera.
Sorry kot :( Nie chciałam :(