Naruto to jak mistrz pokemonów (catch them all) zbiera supermoce i zanim jedną opanuje to już kolejną dostaje,****Spoiler**** a co do Ichigo to swoją drogą ciekawe na jak długo go Tite osłabi bo długiego mozolnego odzyskiwania mocy nie przewiduje.
Zdobyłaś mojego plusa tymi postaciami :3
Naruto - moje całe dzieciństwo :)
Bleach - zarwane weekedny w Grudniu oraz z hakerowanie internetu by obejrzeć odcinki podczas wyjazdu do Niemiec. Czego się nie robi dla anime xD
Te odcinki Bleach'a obejrzane z Starbucks Cafe i siedzenie pod kawiarnią by mi się uploader naładował na drogę do hotelu :D
Wielki [+]!
"No way Sherlock!" - I tym zdaniem zadecydowałeś do reszty abym to dała Ci plusa (oprócz czru demota, dodany został mój ulubieniec dzięki czemu polepszył mi się humor) C:
O jej jaki dobry demot xD
Dlatego uważam, że najlepszą główną bohaterką shonenów jest Lucy, niby jej siła rośnie ale i tak jest bez porównania mniejsza od siły jej nakama i za każdym razem ktoś ją zleje, że nie może wstać :)
Przesadzają, choć w Naruto to główny bohater stopniowo coraz lepiej sobie radzi, nie tak jak w bleach od razu załatwia Kenpachiego, który jest niby jednym z najsilniejszych tam przedstawicieli... One Piece - Luffy bez załogi sam nic by nie zdziałał za bardzo z tymi silniejszymi co ładnie jest podkreślone i to mi się podoba ... Naruto też nie od razu wygrywał walkę za walką za to w Bleach Ichigo wygrywa zawsze i zawsze na nim się właśnie polega najbardziej ... co mnie wkurza :> +