Zastanawia mnie, czemu ludzie traktują tytuł demota i podpis jako dwa osobne zdania. Myślę, że lepiej podpis lepiej brzmiałby bez "to on" -> Zawahanie/ często zabiera nam coś, co było w zasięgu ręki. Taka mała rada, plusik leci.
A teraz zabawię się w Sherlock'a Holmes'a! Ostatnie 2 zdjęcia zostały wykonane przed zdjęciami 1 i 2, ponieważ widać, że dla L została odcięta ręka wskazująca mandarynki! Takie tylko moje spostrzeżenie ^^
Dla mnie to bardziej takie zagięcie, nie odcięcie, bo widać linię zgięcie (a co, też się przyłączę) ^^
Ja to bym z tego zrobiła sok i się nim dobitnie upiła~
P.S. Chyba zaspoilerowałaś w wyjaśnieniu (ujawniłaś imię L'a) Q.Q
Czyli mam odrazu Ją zjeść? Ciekawe co Ona na to. Żeby później nie było że na konwentach to ciągle jakieś gwał... ee zaraz... mandarynka tak? To ja wracam do pakowania się na Mokon.