Właśnie miałam niejasne wrażenie, że coś w tym stylu musiało już być, ale nie znalazłam. Tym demotem chciałam też pokazać własny pogląd na sprawę.
Dziękuję ślicznie za plusa^.^
Plusik. :3 Dobry demot, nawet się uśmiechnęłam. No i to prawda, w pojedynkę czasem może coś się nie udać, ale żeby połączyć siły z rywalem, cóż, do tego potrzeba trochę samozaparcia.
I wysłać osobę,z którą jesteśmy skłóceni żeby osiągnęła cel za nas,a kiedy to schrzani samemu pójść rozwiązać problem.Potem możemy jej to wypominać i wywyższać się.Prawdopodobnie będzie zawstydzona swoją porażką i naszym zwycięstwem,więc mamy na jakiś czas spokój.
Ech, uwielbiam pieska i wilczka:D
A demot przypomina mi robienie projektu z moją przyjaciółką... Za nic nie mogłyśmy odpuścić, i w końcu nie wyrobiłyśmy się w terminie.