Haha! Nie martw się ja też lubię ich przyjaźń. Ale i nimi jako parką też nie pogardzę xD Co do demota...zgadzam się całkowicie. Sama w swoich opowiadaniach nie stwarzam związków opartych tylko na jednym... (po za tym nie umiem pisać hentai xP)Leci plus! xD
Więc piszesz że wśród twoich znajomych wszystko "posuwa się" do seksu? xD
To smutne,że myślisz że jeżeli w danym fanficku o danej parze jest seks to oznacza, że ten związek się na nim opiera.Jest tego więcej, ale jest już troszkę późno i nie chce mi się rozpisywać.Z jednej strony dałbym plusa z drugiej jednak minusa... wychodzi na zero...
miłość ma różne oblicza. w sumie bardziej wolę czytać fanficki nie o typowej, romantycznej czy opierającej się wyłącznie na ruchaniu miłości, ale raczej takie, gdzie autor przedstawia związek bohaterów w nieco innym świetle.
poza tym, same lubiane przeze mnie pairingi mają dość dziwne stosunki między sobą, dlatego też mało kto rozumie, co tak naprawdę ich miłość ma oznaczać. zbrzydły mi się pary, które kochają się od dzieciństwa, które są w sobie zabujane po uszy, i chodzą na randki...
demot jak najbardziej na plus.
Smoliś też da +, bo ją też drażnią niektóre "erotyczne ff" (zwłaszcza te hardkorowe z użyciem dziwnych przedmiotów, a wiem co mówię, bo kilka takich perełek znalazłam).
Ah~ Tylko przeczytałam tego demota i od razu wiedziałam, że to ty go stworzyłaś ;) No i ja będąc hetardem wiedziałam, że to z Naruto! >.< I tego... ja nie lubię jak w moim ukochanym paringu jest seks~ Znaczy jak jest to spoko, ale bez przesady xD Jak jeden umiera lub coś się, któremuś dzieje to jest zajebiście
Obrazek boski, śliczny i w ogóle i w szczególe, treść też dobra. Ostatnio zauważyłam że sporo się zrobiło "głębszych" demotów. ale to tak na marginesie. Wydaje mi się że było coś podobnego z ilustracją z No.6 ale może mi się wydaje... Ale fajne jest to że osoba odkrywa to samemu :) oczywiście plus
Miłość braterska jest piękna.
Generalnie jestem przeciwnikiem paringów. Byłam pewna, że i autor podobnie, a tu niespodzianka. Cieszę się, że istnieją ludzie, którzy pomimo owych zainteresowań trzymają umiar i potrafią dostrzec, gdzie po prostu ukazanie erotyki graniczy z chorą parodią.
Zgadzam się z tym w 100%. Dla przykładu dajmy takie anime "Puella Magi Madoka Magica", relacje pomiędzy Madoką, a Homurą - Internet jest wypchany yuri-artami z nimi, co mi się okropnie nie podoba. Lubię Madokę z Homurę razem TYLKo jako najlepsze przyjaciółki, nic więcej. Dodawanie do tego yuri tylko psuje urok tych relacji. (lubię yuri, ale nie tutaj)
Mogłabym podać jeszcze kilka innych przykładów, ale to jest chyba najsolidniejszy przykład. ; p
+ ~
Coś mi się nie zgadza... Bo normalnie wnioskując z obrazka i wyjaśnienia to miłość "romantyczna" jest właśnie przeciwieństwem "erotycznej" oraz tym, co tu pochwalasz, czyż nie?
a poza tym to ameryki tym nie odkryłaś